Gdy więzi między małżonkami zostają zerwane i nie widzą żadnych szans na powrót do zgodnego małżeństwa, najczęstszą decyzją jaką podejmują jest wzięcie rozwodu. Co natomiast w przypadku gdy mają małoletnie dzieci? Czy ich dobro będzie przeszkodą w sprawie rozwodowej?
Przesłanki wyłączające orzeczenie rozwodu
Zgodnie z art. 56 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód. Paragraf drugi powyższego przepisu wskazuje jednak, iż mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Regulacja ta jest przejawem ochrony interesów dzieci, zgodnie z którą nie można orzec rozwodu, jeśli ich dobro mogłoby ucierpieć w jego wyniku, mimo że istnieją inne przesłanki dopuszczające rozwód.
Treść art. 56 § 2 kro wskazuje, że ocena zgodności orzeczenia rozwodu z dobrem dziecka powinna mieć miejsce dopiero wówczas, gdy zostanie ustalone, że rozkład pożycia małżeńskiego jest zupełny i trwały, czyli negatywnej przesłanki w postaci zagrożenia dla dobra dziecka nie bada się w sytuacji, gdy istnieje realne prawdopodobieństwo przywrócenia pożycia małżonków. Założeniem tego artykułu jest trwałość, czyli nieodwracalność rozkładu pożycia małżonków, a tym samym uznanie, że restytucja ich małżeństwa jest niemożliwa.
Dobro dziecka jako przesłanka wyłączająca orzeczenie rozwodu ma charakter bezwzględny, co oznacza, że nie ma od niej żadnych wyjątków. W doktrynie prymat dobra wspólnych małoletnich dzieci uzasadnia się tym, iż jego ochrona jest ograniczona czasem wyznaczonym przez małoletność dziecka.
Pojęcie dobra dziecka
Dobro dziecka jest przedmiotem szczególnej ochrony prawnej zarówno na gruncie polskiego prawa jak i w aktach prawa międzynarodowego.
„W polskim systemie prawnym zasada dobra dziecka ma źródło w art. 72 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, jak też stanowi podstawę regulacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczących interesu dziecka i opieki nad nim. U podłoża każdej decyzji podejmowanej w kwestiach, które mogą dotyczyć interesu dziecka leży wzgląd na ochronę jego dobra” .
Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2018 r., IV CSK 442/17
Jednakże do tej pory nie sformułowano legalnej definicji dobra dziecka, na której treść składa się wiele uregulowań w Konwencjach oraz Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. W określeniu pojęcia dobra dziecka z pomocą przychodzi doktryna i orzecznictwo sądów, z których wynika, że „dobro dziecka obejmuje całą sferę najważniejszych jego spraw osobistych takich, jak rozwój fizyczny i duchowy, odpowiednie kształcenie i wychowanie oraz przygotowanie do dorosłego życia. Ma ono także wyraźny wymiar materialny, który polega na konieczności zapewnienia dziecku środków do życia i realizacji celów o charakterze osobistym, a w wypadku gdy ma ono swój majątek, także na dbałości o jego interes majątkowy. Oznacza to, że dobro dziecka jest podstawową wartością, która wymaga priorytetowego traktowania w stosunku do interesów innych osób, także rodziców” (IV CSK 442/17).
W literaturze podejmuje się próby ujęcia dobra dziecka w ramy ogólnej definicji. Wśród nich uznanie zyskało określenie dobra dziecka jako „zespół wartości, zarówno duchowych, jak i materialnych, jakie konieczne są do prawidłowego: a) rozwoju fizycznego dziecka, b) rozwoju duchowego dziecka, i to w jego aspekcie zarówno intelektualnym, jak i moralnym, c) należytego przygotowania go do pracy dla dobra społeczeństwa” (S. Kołodziejski, Dobro wspólnych nieletnich dzieci, s. 30).
Brak jednolicie skonkretyzowanej definicji tego pojęcia nie oznacza, że interes dziecka nie jest prawidłowo zabezpieczony, a wręcz przeciwnie – zamknięcie pojęcia dobra dziecka w sztywnych ramach mogłoby spowodować, że w pewnych okolicznościach tam, gdzie dobro dziecka powinno być uwzględnione, zostanie pominięte z uwagi na brak elastyczności w podejściu do tego terminu.
„Pewna niedookreśloność tego pojęcia ma duże zalety pozwalające uzupełniać jego treść zgodnie z nowymi osiągnięciami nauki – przede wszystkim psychologii i pedagogiki oraz nowymi doświadczeniami społecznymi. Posługiwanie się klauzulą «dobra dziecka» […] pozwala w konkretnym przypadku znaleźć najbardziej optymalne rozstrzygnięcie, uwzględniające zarówno indywidualne cechy dziecka, jego konkretną sytuację, jak i stojące do dyspozycji możliwości faktyczne” (Z. Radwański, Pojęcie i funkcja „dobra dziecka” w polskim prawie rodzinnym i opiekuńczym, s. 21).
Ochrona tylko wspólnych dzieci?
Regulacja z art. 56 § 2 kro odnosi się wyłącznie do wspólnych małoletnich dzieci małżonków, czyli tych których pochodzenie zostało ustalone od obojga małżonków, a nie tylko jednego z nich. Dotyczy to również wspólnie przysposobionych dzieci oraz dziecka jednego z małżonków przysposobionego przez drugiego z nich. Zgodnie z kodeksem cywilnym dzieci małoletnie to dzieci, które nie ukończyły lat 18. Ponadto, aby móc stosować wyżej wskazany przepis, dziecko musi być małoletnie w chwili zamknięcia rozprawy, gdyż sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy.
Natomiast w sprawie rozwodowej sąd nie będzie oceniać kwestii dobra dziecka w stosunku do dziecka tylko jednej strony czy też pełnoletnich niepełnosprawnych dzieci. W takim wypadku rozważania będą dotyczyć innej klauzuli – zasad współżycia społecznego i ich ewentualnej sprzeczności z orzeczeniem rozwodu.
Zagrożenie dla dobra dziecka
W celu ustalenia, czy orzeczenie rozwodu nie jest sprzeczne z dobrem dziecka sąd porównuje sytuację, w której się znajduje w chwili orzekania, czyli w stanie zupełnego i trwałego rozkładu pożycia jego rodziców, z sytuacją hipotetyczną, a mianowicie w której dziecko byłoby po orzeczeniu rozwodu.
Warto podkreślić, iż nie jest brana pod uwagę sytuacja, która miała miejsce przed nastąpieniem zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżonków.
Sąd Najwyższy wyjaśnił, że przesłanką orzeczenia rozwodu „jest zupełny i trwały rozkład pożycia małżonków i dlatego niedopuszczalne jest rozważenie tego zagadnienia pod kątem, czy małoletnie dziecko zyskałoby w razie wznowienia przez rodziców pożycia. Nie chodzi bowiem o to, czy wskutek rozkładu rodziców ucierpi dobro dziecka, co prawie zawsze ma miejsce, lecz o to, czy samo orzeczenie rozwodu narazi jego dobro na szwank, gdy rozkład pożycia rodziców jest już zupełny i trwały” (Orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1956 r., III CR 347/55).
W przypadku, gdy sąd uzna, że orzeczenie rozwodu nie zagraża dobru małoletniego dziecka w większym stopniu niż istniejący zupełny i trwały rozkład pożycia jego rodziców, to istnieje duża szansa, że orzeknie rozwód.
W doktrynie i orzecznictwie przeważa pogląd, zgodnie z którym nie można przyjmować domniemania, iż orzeczenie rozwodu jest z reguły sprzeczne z dobrem wspólnych małoletnich dzieci małżonków – i podobnie nie można uznawać, iż z reguły rozwód nie stanowi zagrożenia dla dobra dziecka. Na każdą sprawę składają się inne okoliczności, które są oceniane indywidualnie przez sąd.
Kryteria w ocenie dobra dziecka
Rozważając czy orzeczenie rozwodu nie stoi w sprzeczności z dobrem dzieci brane są pod uwagę następujące kryteria:
- wiek dzieci
- dotychczasowe stosunki z rodzicami
- stan zdrowia
- stopień wrażliwości
- czy rozwód nie spowoduje osłabienia więzi emocjonalnej dzieci z rodzicem, przy którym nie pozostaną, w stopniu mogącym ujemnie wpłynąć na wykonywanie jego obowiązków rodzicielskich
- czy po rozwodzie potrzeby materialne i niematerialne dzieci będą zaspokajane na takim samym poziomie co obecnie
Stosownie do wytycznych Sądu Najwyższego „nie należy (…) także tracić z pola widzenia sytuacji, w których istniejący między małżonkami stan napięcia wpływa tak niekorzystnie na warunki życiowe dzieci, że wzgląd na ich dobro nie mógłby uzasadniać odmowy rozwodu” (Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1968 r., III CZP 70/66).
Dla oceny powyższych okoliczności sąd może zasięgnąć opinii biegłego psychologa, która pomoże mu w ustaleniu wpływu ewentualnego rozwodu na dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków.
Przy rozstrzyganiu o władzy rodzicielskiej sąd ma na względzie przede wszystkim dobro dziecka, a nie interes rodziców czy też jednego z nich.
Rozwód a dobro dziecka – Czy zawsze jest brane pod uwagę?
Po stwierdzeniu przez sąd, że między małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia, nie tylko orzeka on o rozwiązaniu małżeństwa przez rozwód, a podejmuje szereg rozstrzygnięć związanych nierozerwalnie z danym postępowaniem, a w szczególności o kwestii wspólnych małoletnich dzieci. Czy możliwe jest zabezpieczenie opieki nad dziećmi bez nadmiernej ingerencji sądu?
Rozstrzygnięcia sądu
Zgodnie z art. 58 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i kontaktach rodziców z dzieckiem oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka.
Powyższe rozstrzygnięcia sąd wydaje z urzędu i niezależnie od woli rozwodzących się rodziców.
Zdanie drugie wyżej wskazanego przepisu stanowi, że sąd uwzględnia pisemne porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka. Oznacza to, iż sąd ocenia przedstawione porozumienie pod względem dobra małoletniego dziecka, które jest rozumiane szeroko i badane indywidualnie w każdej sprawie, biorąc pod uwagę wszystkie istotne okoliczności. Niemniej jednak pojęcie to jest skonkretyzowane na podstawie niniejszego przepisu wskazując, że składa się na niego prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców oraz do wychowywania się wspólnie z rodzeństwem.
Zasada dobra dziecka w rozwodzie
Zasada dobra dziecka nakazuje, aby postępowanie dowodowe w procesie rozwodowym było przeprowadzone rzetelnie i wszechstronnie, gdy małżonkowie posiadają wspólne małoletnie dzieci. Dlatego też sąd nie może w takim wypadku ograniczyć postępowania dowodowego do przesłuchania stron, nawet jeśli przedstawią zgodne porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie. W sprawie rozwodowej, w której rozstrzygana jest również opieka nad małoletnimi dziećmi, konieczne jest wykazanie innych dowodów, które jednoznacznie wskażą, iż rozwiązanie małżeństwa stron nie sprawi, że ucierpi na tym dobro ich dzieci.
Ponadto zgodnie z art. 2161 Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości dziecka na to pozwala sąd wysłuchuje go poza salą posiedzeń sądowych w celu poznania jego preferencji co do sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej, określenia miejsca jego pobytu i ustalenia kontaktów z rodzicami. Sąd stosownie do powyższych okoliczności uwzględni jego zdanie i rozsądne życzenia.
„Sąd w procesie o rozwód obowiązany jest ustalić (…) jaka jest sytuacja opiekuńczo-wychowawcza małoletnich dzieci stron, związków emocjonalnych z każdym z rodziców, czy rozwód nie będzie sprzeczny z ich dobrem, wskazanie rodzica, któremu ze względu na dobro dziecka należy powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej nad nim, czy rozdzielenie rodzeństwa nie będzie sprzeczne z dobrem dzieci, wskazanie sposobu ustalenia kontaktów z drugim z rodziców, czy dobro dzieci jest zagrożone i czy wymaga wydania określonych zarządzeń” (Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21.07.2016 r, I ACz 1257/16).
Prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców
W świetle art. 58 § 1a w braku porozumienia, o którym mowa w § 1 lub jego sprzeczności z dobrem dziecka, sąd, uwzględniając prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców, rozstrzyga o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka, jeżeli dobro dziecka za tym przemawia.
Głównym założeniem ustawodawcy w kreowaniu tego przepisu było to, aby sąd dążył do pozostawienia obojgu rodzicom pełnej władzy rodzicielskiej. Z praktycznego punktu widzenia może to sprawiać trudności spowodowane rozłączeniem rodziców, dlatego najczęściej przyjmowanym rozstrzygnięciem jest ograniczenie władzy drugiego z rodziców do współdecydowania o istotnych sprawach dziecka takich jak: edukacja, zdrowie, miejsce pobytu czy wyjazdy zagraniczne.
Sąd orzekając o władzy rodzicielskiej przede wszystkim kieruje się dobrem dziecka, a zatem wskazaną kwestię ocenia pod kątem predyspozycji wychowawczych rodziców i ich zdolności do wspólnego sprawowania władzy rodzicielskiej po rozwodzie.
Dobro dziecka a kontakty
Stosownie do art. 58 § 1b na zgodny wniosek stron sąd nie orzeka o utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem, co oznacza, że sąd jest związany wskazanym wnioskiem i nie może oceniać go pod względem jego ewentualnej sprzeczności z dobrem dziecka.
Jednakże zgodny wniosek stron nie wyłącza możliwości sądu do ograniczenia lub zakazania utrzymywania im kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, ponieważ przedstawiona regulacja nie ma na celu pozbawienia sądu całkowitej kognicji do decydowania o kontaktach z dziećmi, a jedynie wyłączenie orzekania o sposobie utrzymywania kontaktów, gdy strony pozostają co do tego w zgodzie.
Wskazany przepis zdecydowanie przyspiesza postępowanie, jednak budzi szereg wątpliwości, gdyż brak konfliktu między rodzicami co do kontaktów z dzieckiem nie stwarza podstaw do każdorazowego uznania, że uzgodniony sposób utrzymywania kontaktów jest zgodny z dobrem małoletniego dziecka.
Ponadto z wnioskiem tym nie musi występować oboje małżonków jednocześnie, gdyż może go złożyć tylko jeden z małżonków i wystarczy, że drugi z nich wyrazi na niego zgodę w odpowiedzi na wniosek, w innym piśmie procesowym lub na rozprawie.
Jednak co w sytuacji, gdy jedna ze stron będzie chciała ustalić kontakty już po orzeczeniu rozwodu?
Brak rozstrzygnięcia o kontaktach w wyroku rozwodowym nie uniemożliwia rodzicom dziecka ich późniejszego ukształtowania, ponieważ na gruncie art. 113 i następnych kro mogą wystąpić o ustalenie kontaktów do właściwego sądu rodzinnego.