Wakacje to czas wyjazdów i odpoczynku od codziennych spraw, ale pamiętajmy, że nie jesteśmy wcale zwolnieni od myślenia. Z roku na rok, właśnie w okresie letnim, drastycznie wzrasta liczba porzucanych zwierząt, zwłaszcza psów. Jednak sytuacja prawna uległa poprawie i za znęcanie się nad czworonogami czekają nas surowe kary.
W perspektywie urlopu z dala od domu, nagle ukochany pupil zaczyna nam przeszkadzać i przez bezmyślne działanie człowieka, czworonogi najczęściej są albo przywiązywane w lesie do drzew, albo wyrzucane z rozpędzonego samochodu, wtedy też najczęściej giną. Zdarzają się również przypadki podrzucania ich pod bramy schronisk, wywożenie na wysypiska w foliowych workach, czy nawet umyślnie zabijanie. Tylko w tym roku liczba zwierząt oddanych do schronisk wzrosła o 30 %. Ludzie wyjeżdżają i chcą się po prostu pozbyć zbędnego problemu.
Nadzieją na poprawę tej sytuacji jest nowelizacja Ustawy o ochronie zwierząt, która weszła w życie 1 stycznia br. Nakłada ona na właścicieli dodatkowe obowiązki, ale też zapewnia dużo surowsze kary za znęcanie się nad istotami żywymi. Według ustawy, posiadacz zwierzęcia musi zapewnić mu odpowiednie warunki do życia – dostęp do lokum ze światłem dziennym, ochronę przez zimnem i opadami atmosferycznym oraz musi mieć zapewnioną karmę i wodę. Ponadto, zwierzęta mogą być trzymane na uwięzi maks. 12 godzin, a długość łańcucha nie powinna być krótsza niż 3 m. Za niedostosowanie się, grozi kara aresztu lub grzywny.
Porzucanie zwierząt to też forma znęcania się, tak samo jak trzymanie w nieodpowiednich warunkach, czy zaniedbywanie go. Nowe przepisy zaostrzają kary dla osób, które źle traktują swoich pupili. Wzrosła kara za znęcanie się nad zwierzęciem – z roku, do 2 lat pozbawienia wolności, a w sytuacji szczególnego okrucieństwa, sprawca może spędzić w więzieniu nawet 3 lata (wcześniej 2 lata). Taka osoba może również dostać zakaz posiadania zwierząt, nawet do 10 lat, a sąd nałożyć na nią karę grzywny w wysokości od 500 do 100 000 zł. Pieniądze będą przeznaczone na ochronę zwierząt.
Do sądów trafia coraz więcej spraw dotyczących maltretowania zwierząt, ale świadczy to o większej świadomości Polaków, którzy już nie patrzą biernie na cierpienie czworonogów i chcą sprawiedliwości oraz karania bestialskich zachowań. Również media coraz częściej nagłaśniają takie sprawy. To pozytywne zjawisko i sami powinniśmy reagować, np. informując policję o popełnionym przestępstwie lub wykroczeniu.
„Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś” – postępujmy według tych słów, nie bądźmy obojętni, dobrze traktujmy nasze zwierzaki, a ich los znacznie się poprawi.